Czasem siła psychiczna jest większa niż siła ciała

2017-07-31 14:08:45 (ost. akt: 2017-07-31 14:10:47)
Grzegorz Lemiesz i jego ekipa z ich podopieczną Joanną Jędrzejczyk

Grzegorz Lemiesz i jego ekipa z ich podopieczną Joanną Jędrzejczyk

Autor zdjęcia: Arch. prywatne

Podziel się:

O tym co jest celem sportu wyczynowego i czy obrosłe w mity pływanie na pewno jest takie zdrowe, z Grzegorzem Lemieszem fizjoterapeutą zajmującym się rehabilitacją holistyczną, rozmawia Agnieszka Porowska.

— Często słyszy się, że kogoś bolą stawy, bo jest za gruby, tymczasem moja znajoma sporo schudła, a wszystko bolało ją dalej...
— Myślę że nadwaga nie jest pierwszą i jedyną przyczyną dolegliwości. Ktoś chudnie, a ból w stawach cały czas się utrzymuje - to częste. Organizm tkwi w pewnych schematach, które przez wiele lat wytwarzał i ciężko go samemu z tego wyciągnąć. Zaburzonej funkcji organizm sam nie poprawi, jeśli nie zostanie poddany zabiegom terapeutycznym. Trzeba pokazać ciału, że można inaczej, że są inne drogi.

— Wiem, że współpracujecie z olsztyńską mistrzynią świata MMA Joanną Jędrzejczyk. Twarda i ambitna z niej dziewczyna. Ale czy wyczynowy sport może być zdrowy?
— Organizm sportowców jest w stanie dostosować się do bardzo dużych obciążeń wynikających z codziennego treningu. Ale czy to aby na pewno jest zdrowe? Celem sportu wyczynowego nie jest zdrowie, a dążenie do poprawienia wyniku, przekraczając przy tym często granice adaptacyjne organizmu. Dlatego też ciała sportowców zabezpieczamy poprzez usprawnianie prewencyjnie, staramy się tak pracować z ich ciałami, aby przygotować ich ciała do tych nadmiernych obciążeń i napięć, aby lepiej sobie one z nimi radziły. Najważniejsza jest zapobieganie urazom. Gdy coś boli to już zły objaw. Mam nadzieję, że ze wzrostem zainteresowania sportem ludzie bardziej zainteresują się też swoimi ciałami. Tak jak raz na jakiś czas chodzi się do dentysty, żeby zrobić przegląd, tak jak jeździ się do mechanika, żeby wymienić olej, tak samo raz na jakiś czas powinniśmy sprawdzać napięcia w ciele i zobaczyć czy nasz organizm jest w równowadze. Chęć do przekraczania granic zawsze niesie podwyższone ryzyko kontuzji. Zdarza się tak, że nasza siła psychiczna jest większa niż siła ciała, a nasz organizm nie pozwala. My to czasem ignorujemy, a potem zdarzają się przypadki śmiertelne np. na maratonach. Należy wsłuchiwać się i szanować swoje ciało, drugiego mieć nie będziemy.

— A dla dzieci? Co będzie najlepsze?
— To jest często poruszany problem przez fizjoterapeutów. Czy dzieci z których wiele ma wadę postawy ma się ogólnie ruszać czy pójść tylko w kierunku fizjoterapii? Znane były przypadki, że dzieci były zwalniane z wf-u ze względu na pewne wady. Okazuje się, że ogólny ruch przyniesie więcej pożytku, niż jego zaprzestanie. Ruszać się normalnie np. na wf-ie, a dodatkowo stosować fizjoterapię...to jest metoda. Działania w połączeniu dają najlepsze rezultaty. Ruch jest w stanie zastąpić każdy lek, a żaden lek nie zastąpi ruchu — to maksyma Wojciecha Oczki lekarza i filozofa z XVI wieku pod którą podpisuje się obiema rękami. Pracując z młodymi sportowcami staramy się ograniczać tylko te aktywności które wywołują zwiększenie dolegliwości, gdyż sądzę że zakazanie wszelkiej aktywności nie służy zdrowiu psychofizycznemu.

— Dużo dobrego mówi się o pływaniu, że co jak co, ale ono na pewno jest zdrowe...
— Wiele opracowań mówi o tym, że pływanie to ruch asynchroniczny i destabilizacyjny, ruch w odciążeniu. Pracowałem z ludźmi, którzy mieli duże osiągnięcia w pływaniu i nie powiedziałbym, żeby byli zdrowsi, przeciążenie na poziomie stawów barkowych czy kręgosłupa były znaczne. Dlatego pacjenci z poważnymi zmianami kręgosłupa często wychodzą z basen ledwo żywi niż z poprawą. Najpierw musi być odzyskany mechanizm stabilizacji, dopiero później możemy się brać za pływanie, które z natury swej rzeczy działa destablilizacyjnie. Przykładem jest szeroko opisany w literaturze “bark pływaka”, który pokazuje wpływ dysbalansu mięśniowego.
ap

Komentarze (1)

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Krystian #2298680 | 83.31.*.* 31 lip 2017 19:24

    Grzegorz Lemiesz mnie rehabilitował ale on jest dociekliwy co do problemu bardzo go polecam chyba najlepsza osoba u której byłem na fizjo i do której niebawem zawitam.

    ! - + odpowiedz na ten komentarz