Tanio znaczy też zdrowo, czyli dania za 20 zł

2017-09-20 17:00:00 (ost. akt: 2017-09-20 15:04:45)

Autor zdjęcia: Fotolia.com

Podziel się:

Praca, rodzina, dom, szkoła, inne obowiązki dnia codziennego – brzmi znajomo? Pora zakasać rękawy i ponownie wziąć sprawy w swoje ręce, by pracować nad sylwetką. Czy możliwy jest powrót na właściwe tory bez nadwerężania budżetu rodzinnego? Sprawdziliśmy!

Na początek pytanie: czy zdrowa i zbilansowana dieta musi wiercić nam dziurę w  portfelu? A może tak naprawdę nie przekroczymy magicznej sumy 20 zł na dzień, którą realnie i tak większość z nas wydaje niemal każdego dnia? Sama kawa czy deser na mieście to koszt rzędu 10-15 zł. Paczka papierosów dla porównania to wydatek blisko 15-20 zł, a jak policzyło ministerstwo zdrowia w Polsce mamy blisko 9 milionów palaczy – mówi Tomasz Chudziński, dietetyk kliniczny. - Jeżeli zdążyliście odpowiedzieć sobie na to pytanie szczerze, to potwierdzam lub zaznaczam – TAK, jest to jak najbardziej możliwe! Mówiąc więcej, wcale nie musi to oznaczać, że przez cały tydzień będziemy zmuszeni żywić się stereotypowym kurczakiem, ryżem i brokułem, ale będziemy mogli pozwolić sobie na znacznie więcej.

Oto uproszczony kosztorys przykładowego dnia z diety, standaryzowanej na osobę dorosłą przygotowany przez naszego eksperta. Oczywiście, należy mieć na uwadze, że zapotrzebowanie na wszelkie mikroskładniki zostało pokryte, a ceny nie uwzględniają ofert promocyjnych.








15,60 zł, a z wodą 18,10 zł – tyle wyniósł koszt proponowanych dań


















Wszystkie też spełniają normy zapotrzebowania na mikroskładniki i płyny. Jemy smacznie i nie „studencko”. Ceny przeliczone zostały w odniesieniu do jednej porcji produktów. Poza tym warto gotować potrawy na dwa-trzy dni. Dzięki temu nie zmarnujecie zakupionych produktów, a zaoszczędzicie cenny czas oraz pieniądze – przekonuje dietetyk.

A jak sprawa ma się po bliższym zapoznaniu z dostarczanymi składnikami odżywczymi?

Wartość energetyczna diety: 2024,6 kcal
* białko: 109 g (blisko 21% zapotrzebowania ogółem)
* tłuszcze: 66 g (blisko 30% zapotrzebowania ogółem)
* węglowodany: 244,5g (blisko 50% zapotrzebowania ogółem)
* błonnik pokarmowy: 28,2g
* stosunek nienasyconych kwasów tłuszczowych n-3: n-6 - 1: 4,7
* wapń: 1452 mg
* żelazo: 18 mg
* magnez: 481,6 mg
* sód: 1618 mg
* potas: 4060 mg

- Jak widać na załączonym przykładzie, w zupełności jesteśmy w stanie pokryć zapotrzebowanie naszego organizmu i to za niecałe 20 zł dziennie! Przykład ten doskonale potwierdza, że nie sam koszt prowadzonej diety stanowi problem, a raczej pomysłowość lub brak odpowiedniej organizacji czasu, co automatycznie wprowadza nas w błędne koło. Mało planujemy, kupujemy w chaosie, narażamy się na marnotrawstwo produktów i czasu, generujemy dodatkowe koszta, a to wszystko w konsekwencji zniechęca nas do zmian nawyków żywieniowych – kończy Tomasz Chudziński.

Komentarze (2)

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. kluska #2345041 | 80.52.*.* 6 paź 2017 14:38

    dobry kucharz ze wszystkiego coś wyczaruje ;) ale w dzisiejszych czasach produkty spożywcze są takie drogie, że zmieścić się w 20zł to raczej trochę hardkorowe. Na co dzień spoko, ale na przykład na święta czy cos, to tyle się stoi przed tymi garami, a zawsze i tak te same potrawy;) dlatego zastanawiam się czy na zbliżające nie zaszaleć i nie zamówić gotowych dań, na www.pychota.com.pl widziałam taką propozycję. Pytanie czy takie zamawiane jedzenie jest zjadliwe. Na święta nie chcę wpadki

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. xyz #2332740 | 83.0.*.* 21 wrz 2017 07:00

    Kto mądry pisał ten artykuł. łatwo jest pomniejszyć kwoty, aby usyskać 20 zł. Ale kto kupuje 100 g makaronu. Makaron jest sprzedawany w paczkach i nie 100 g. Paczka makaronu to koszt ok 3 zł. A przecież kupujemy całą paczkę, a nie 1/3. Tak samo jak świeża bazylia. świeża= w doniczce. trzeba kupić całą doniczkę, a nie 1/którąś. W taki sposób i takim rozumowaniem, to zaraz wyliczycie, że za 5 zł można się najeść, bo kromka chleba kosztuje np 0,2 gr. A nikt nie bierze pod uwagę, że trzeba kupić cały chleb a nie 1 kromkę.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)